Pamiętam, że kiedy zapadła decyzja przyznająca Polsce i
Ukrainie organizację Euro2012, a co za tym idzie decyzja o budowie w Polsce
kilku stadionów – pierwszym o czym pomyślałam było „jeśli po Euro stadiony mają
świecić pustkami, to może fajnie byłoby tam zagrać mecz siatkówki”. Dziś ta
wizja staje się coraz bardziej realna.
Gdy Stadion Narodowy jeszcze był w budowie, NCS szukało
specjalisty ds. marketingu. Opis
rekrutacji zasługuje na oddzielny wpis, ale tu nie o tym. Z uwagi na moje ówczesne
doświadczenie – padło pytanie „co myśli pani o rozegraniu meczu siatkówki na
Stadionie Narodowym?”. Sens mojej odpowiedzi można by zawrzeć w 4 słowach – „wszystko
da się zrobić”. Dać się da – pytanie – czy warto?
Zatem – czemu mecz siatkówki na Stadionie Narodowym to
pomysł dobry:
+ promocja dyscypliny – siatkówka w Polsce jest bardzo popularna, ale nadal daleko jej do piłki nożnej. Mecz na tak dużym obiekcie zapewniłby nie lada rozgłos, tym bardziej, że temat wykorzystania stadionów po Euro wciąż jest obecny w mediach. Dodatkowo mecz na terenie „rywala” mógłby być swego rodzaju „prztyczkiem w nos” dla piłkarzy - Wy nie gracie dobrze, my świetnie to robimy, więc będziemy to robić na waszych obiektach – mogła by się z tego wywiązać fajna medialna potyczka
+ więcej kibiców obejrzy mecz na żywo – atmosfera to największa zaleta meczów siatkówki. Im więcej kibiców będzie miało okazję się o tym przekonać, tym więcej wróci potem na hale, by zobaczyć mecze ligowe (ale uwaga – patrz punkt „piknik?”)
+ bonus dla Warszawiaków – Warszawa nie ma hali sportowej z prawdziwego zdarzenia. 5000 osób to maksymalna ilość jaka zmieści się w największej warszawskiej hali – Torwarze. To o około 5000 miejsc za mało by marzyć o rozegraniu meczu reprezentacyjnego w stolicy. Szkoda, bo tak lubiana dyscyplina na poziomie reprezentacyjnym nie ma wyjścia i Warszawę musi omijać
+ bądźmy światowi – na zachodzie tak wielkie imprezy sportowe nie są niczym nadzwyczajnym. W Ameryce mecze koszykówki ogląda na żywo po 60-70 tys. fanów (na najważniejsze mecze przychodzi nawet 100 tys. kibiców)
+ innowacyjność – no bo „tego to jeszcze w Polsce nie było”
+ niech stadion żyje – to plus nie tyle dla siatkówki, co dla samego obiektu. Niech coś się na nim dzieje. Wszak prościej będzie zorganizować mecz siatkówki niż turniej skoków narciarskich (a przecież i taki pomysł był)
Czemu mecz siatkówki na Stadionie Narodowym można uznać za pomysł nietrafiony:
- „darmowe lornetki dla wszystkich” – nie jest tajemnicą, że boisko siatkarskie jest znacznie mniejsze od piłkarskiego. Co więcej – jest na tyle małe, że zmieści się w okręgu, który widnieje na środku boiska do piłki nożnej. A kibice siatkarscy są przyzwyczajeni do oglądania swoich idoli z (bardzo) bliska. Wykreowanie takiego dystansu może więc ograniczyć nie tylko widoczność ale i zaangażowanie kibica w widowisko
- koszty – organizacja widowiska na tak dużym obiekcie to znacznie większe koszty. Pytanie – czy przy obecnym, sceptycznym spojrzeniu kibiców na pomysł PZPS, na trybunach pojawi się tylu sympatyków siatkówki, by koszty eventu się zwróciły
- piknik? – skoro kibic mało co będzie widział, bardzo prawdopodobne, że w czasie meczu zajmie się czymś innym niż kibicowaniem – porozgląda się tu i ówdzie, pospaceruje, zje coś. Sportowe emocje mogą się niebezpiecznie oddalić.
Z mojego wyliczenia wynika, że pomysł ten ma więcej plusów niż minusów. Tylko, czy waga każdego z argumentów jest taka sama? A może coś pominęłam?
Polecam też lekturze oficjalne stanowisko PZPS w tej
sprawie. Moją uwagę zwrócił ostatni akapit: „Przed nami wielkie imprezy. W
Polsce będą organizowane Mistrzostwa Europy i Mistrzostwa Świata. Czas, który
nam pozostał chcemy wykorzystać także na poszukiwanie, sprawdzanie nowych idei.
Może więc warto spróbować i dać jakiś kredyt zaufania Polskiemu Związkowi Piłki
Siatkowej, który jest najprężniej działającą organizacją sportową w Polsce.”
ME i MŚ w siatkówce na stadionie... Naprawdę…?
Zdjęcie w nagłówku pochodzi ze strony http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,242218,20120129,otwarcie-stadionu-narodowego.jpg
ME i MŚ w siatkówce na stadionie... Naprawdę…?
Zdjęcie w nagłówku pochodzi ze strony http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,600,242218,20120129,otwarcie-stadionu-narodowego.jpg
git
OdpowiedzUsuńEj, szkoda adresu, jak nic nie publikujecie. Przy okazji polecam swój serwis - prace z marketingu. Warto zajrzeć!
OdpowiedzUsuń